Mizeria blogowa. Trochę liczb i wizja 2018r.
Dzisiaj wprowadzę was w kulisy mojego blogowania 🙂
Co prawda nie ma się czym chwalić i nie o to chodzi w tym wpisie. Chciałbym podsumować dotychczasowe mizerne „osiągnięcia” blogowe, aby za rok tu wrócić i porównać sobie rozwój bloga w 2018r.
Kiedy to wszystko się zaczęło?
5 czerwca 2017r. – Pierwszy wpis, a zarazem oficjalna data założenia bloga. Od tamtej pory minęło już 212 dni, a blog w liczbach wygląda tak:
9 – Poleconych książek w zakładce Czytelnia;
Liczba ta będzie sukcesywnie rosła w 2018r. Zapewniam was 🙂
14 – Średnia dzienna liczba wyświetleń;
Nie jest tego dużo, ale jest to ujęcie średniej z całego okresu – a bywały okresy próżni, gdzie nie było na blogu nic nowego, a razem z tym zero ruchu. Na dzień dzisiejszy wygląda to lepiej! I czuję, że będzie wyglądało o niebo lepiej, gdy spotkamy się tutaj za rok.
33 – Wpisy na blogu, oraz liczba Państw, z których ludzie odwiedzili bloga;
Liczba wpisów niestety mnie nie zadowala i zrobię coś z tym, choć czasu na to mam mało. Naprawdę warto tu ze mną zostać. Mam dla was wiele ciekawych rzeczy do przekazania – tylko dajcie mi jeszcze chwilę. Poprawię się!
70 – Liczba komentarzy;
O to walczymy wspólnie! Zachęcam was do komentowania, co wam się podoba, a co nie. Chciałbym tworzyć bloga razem z czytelnikami.
113 – Liczba polubień strony na Facebook’u.
Tutaj akurat się nie dziwię. Nie przykładałem się do prowadzenia tego FP, ale to też się w tym roku zmieni, także zapraszam Cię tam, jeśli jeszcze Cię tam nie ma!
159 – Rekordowa liczba wyświetleń z dn. 16-07-2017r;
Zaskakujące jest to, że tamtego dnia wypuściłem wpis pt.: „Inwestowanie wg Ewangelii św. Mateusza”. Czy to za sprawą tytułu, a może Bóg mnie wypozycjonował? 😀 Tak serio to w tamtym okresie tj. Czerwiec – Sierpień publikowałem 6-8 wpisów miesięcznie, a potem liczba spadła do 3-4 i mimo, że publikuję o połowę mniej to ruch jest bardzo podobny. Teraz wystarczy znowu wrócić do 6-8 i będzie fajnie 🙂
3350 – Łączna liczba wyświetleń bloga;
Nad tym pracuję cały czas. Zauważyłem, że coraz więcej osób wchodzi na bloga i zostaje na dłużej. Czytacie kilka artykułów na raz, co mnie bardzo cieszy! Rośnijmy w siłę!
5333 – Łączna liczba odwiedzin Finansowe Kaizen na Facebook’u
Ta liczba nie jest dla mnie wyznacznikiem sukcesu, ale fajnie gdyby coraz więcej osób odwiedzało Finsnowe Kaizen. Wcale bym się nie pogniewał.
Tak jak mówiłem
Nie ma się czym chwalić, ponieważ liczby mówią same za siebie. Nie mam nic do ukrycia i wolę być transparentny. Nie prowadziłem bloga tak jak należy – przyznaję. Zabrakło regularności, zachęcania do dyskusji i kilku innych ważnych czynników, które wpływają na wyniki bloga. Nie traktuję tego miejsca jako swojej świątyni i nie poświęcam na nie większości życia, dlatego wygląda to tak jak wygląda, ale zamierzam to zmienić i poświęcać trochę więcej czasu dla was. Nie żebym aspirował na Blogera roku, ale chętnie pokażę wam, że odpowiednia determinacja i małe kroki potrafią doprowadzić do celu, jakim w moim przypadku jest bycie kojarzonym z topowymi blogami o tematyce finansowej, bez względu jak odległy by się wydawał. Z błędów jakie jeszcze popełniłem, niewątpliwie jest nazwa. Choć wiele osób mówiło mi, że nazwa powinna być łatwa i zapadająca w pamięci to wolałem zostać przy swoim i choć wiem, że mało kto zdaje sobie sprawę czym jest Kaizen – to dzięki mnie się dowie 😉
Jak widzę 2018r. ?
Przede wszystkim, zamierzam pisać częściej. Będę starał się zachęcać was do komentowania i udzielania się w dyskusjach i tu prośba do was, żebyście mi pomagali (każdy komentarz dodaje mi wiary, że to co tu robię ma sens – serio). Doprowadzę Facebook’a do kultury i zrobię wreszcie zapisy na Newsletter (To też podstawowy błąd). Porobię dla was kilka przydatnych arkuszy w Excelu i zrobimy sobie jakieś cykle tematyczne np. o budżecie domowym, o kredycie studenckim, itd. Liczę na to, że liczby się zmienią i będą bardziej zadowalające i dla mnie i dla was. Marzy mi się, żeby z bloga uczynić wspólne miejsce, gdzie ludzie będą dyskutować na poziomie o finansach. Wielu ludzi boi się otwarcie rozmawiać o pieniądzach, ale tak naprawdę nie powinno się zamiatać pod dywan tego tematu, dlatego dajcie mi znać, co chcielibyście przeczytać, o czym się więcej dowiedzieć, itd.
Konstruktywna krytyka i prośba do czytelników!
Skoro tu jesteś i doczytałeś do tego momentu to proszę Cię, wejdź na stronę główną, zobacz jak wygląda blog – o ile jesteś zainteresowany i powiedz mi, co Twoim zdaniem powinienem zmienić, co jest fajne, czego brakuje, itd. Nie boję się krytyki i liczę na waszą pomoc w tym temacie. Chciałbym, aby blog był jak najbardziej przejrzysty i ciekawy, ale żeby to zrobić muszę znać Twoją opinię, dlatego proszę Cię o zostawienie kilku słów na temat bloga.
Podsumowując ten wpis chciałbym życzyć sobie i wam wspaniałego nowego roku! (Chyba jeszcze nie jest za późno). Pełnego pięknych chwil i przepełnionego samymi fajnymi zdarzeniami.
Moim zdaniem dużo nie musisz zmieniać. Artykuły są dobre, są odpowiednie długie i treściwe. Sam wygląd i układ bloga również bardzo dobry, jedynie może na stronie głównej zmniejszyłbym o połowę ten główny pasek „Miło cię widzieć” albo zastąpił go kilkoma różnymi pozycjami promującymi artykuły cieszące się największą popularnością. Poza tym blog jest bardzo czytelny i dobrze się go zarówno ogląda jak i czyta 😉
Bardzo dziękuję, za tak pozytywną opinię! Właściwie to starałem się coś robić z tym głównym paskiem, ale coś tam się „krzaczyło”… Spróbuję jeszcze pokombinować 🙂 Dzięki raz jeszcze!
Intensywne prowadzenie facebooka dobrze wpłynie na ruch na stronie, to na pewno! 🙂 Życzę powodzenia i jak największej liczby czytelników!
Bardzo dziękuję za wsparcie! 🙂 a przy okazji zapraszam Ciebie na http://www.facebook.pl/finansowekaizen 😉