Planowanie finansów osobistych. Jak to zrobić?

Damian Gołębiewski/ 8 lipca, 2019/ Finanse osobiste, Planowanie, Wolność Finansowa/ 2 comments


Planowanie to nieodłączny element wielu „projektów” w naszym życiu. Planujemy przeróżne sprawy. Planujemy wakacje, niespodzianki, dzień, tydzień, rok, a nawet dzieci! (choć nie wszyscy 😉 ). Nie muszę udowadniać, że planowanie jest w życiu przydatne, a nawet można powiedzieć – jest kluczowe! Planowanie również znajduje swoje zastosowanie w finansach osobistych i za chwilę się o tym przekonamy.

Bardzo często ludzie zaczynają interesować się swoimi finansami dopiero jak wpadną w jakieś finansowe tarapaty – to wielki błąd. Nie bądź jednym z nich i planuj wszystko odpowiednio wcześniej. Dużo lepiej jest być przygotowanym, niż niemile zaskoczonym.

Dlaczego warto planować?

To pytanie podstawowe, na które odpowiedzi może być przynajmniej kilka, jak nie kilkadziesiąt:

  •  Warto planować, ponieważ plan jest swego rodzaju drogowskazem/kompasem, który wskazuje nam, w którym kierunku mamy zmierzać, aby osiągnąć zamierzony cel.
  • Plan to również narzędzie, przydatne do kontrolowania postępów. Możemy zobaczyć jakie były nasze wstępne założenia, a następnie porównać je dotychczasowymi postępami.
  • Plan systematyzuje i porządkuje pracę. Pozwala zachować harmonię działania i wykonywanie odpowiednich zadań w odpowiedniej kolejności.
  • Planowanie zwiększa Twoje szanse na osiągnięcie obranego celu.
  • Plan potrafi wskazać ewentualne ryzyka, które mogą wystąpić w trakcie realizacji danego projektu.

Z jakich elementów składa się efektywny plan finansowy?

  1. Określ swój „punkt startowy”.
  2. Określ swój „punkt końcowy”.
  3. Ustal możliwe ryzyka, które mogą zakłócić osiągnięcie celu.
  4. Opracuj i zapisz swój plan finansowy.
  5. Wdrażaj swój plan.
  6. Kontroluj realizację planu.

Określ swój „punkt startowy”

Utarło się, że pierwszy krok jest zawsze najtrudniejszy. W przypadku finansów to nie do końca prawda. Żeby dobrze określić swój „punkt startowy”, warto przynajmniej mniej więcej znać swoje wydatki i zarobki. Zakładam, że to ile zarabiasz, nie jest dla Ciebie tajemnicą, jednak wydatki to już nie taka prosta sprawa. Dlatego warto zacząć spisywać wydatki i to jest połowa pierwszego kroku, która prowadzi do konkretnego ustalenia swojego PS. Dlaczego warto spisywać wydatki, pisałem już wcześniej we wpisie Spisywanie wydatków, wracamy do początku! – warto, żebyś do niego zajrzał, jeżeli jeszcze nie spisujesz swoich wydatków. Dla tych, którym się nie chce zbytnio wysilać, polecam przeczytanie Nie prowadzisz budżetu domowego? Nie ma sprawy! W tym wpisie opisałem wam najprostszy budżet domowy jaki możecie przetestować.

Jeśli już spisujesz swoje wydatki, albo jesteś przekonany, że wiesz ile wydajesz to w dokładniejszym określeniu swojego PS pomoże Ci mój wpis – Znaj swoje liczby!

Określ swój „punkt końcowy”

Jak już określisz PS, to warto zastanowić się nad „punktem końcowym”. Czyli miejscem, do którego zmierzasz. Wyobraź sobie, że to wycieczka i chcesz trafić w jakieś konkretne miejsce. Jak nie ustalisz konkretnego celu podróży to będziesz się błąkał i jeździł bez celu. Tak samo jest w finansach. Skoro nie ustaliłeś celu to wydajesz pieniądze na to, co Ci wpadnie do głowy, albo w danej chwili Ci się spodoba. Każdy z nas ma masę rzeczy, które kupił pod  wpływem chwili i jakiegoś szybkiego impulsu. Ustal PK i zacznij do niego dążyć, może to być określenie np.: jaką kwotę miesięcznie/rocznie/kwartalnie chciałbyś zarabiać, albo jaką kwotę chciałbyś mieć „luzem” jako wolne środki. W ustalaniu celu, warto kierować się zasadą S.M.A.R.T, o której pisałem w zeszłym roku – Jak spisywać postanowienia aby się spełniały?

Ustal możliwe ryzyka, które mogą zakłócić osiągnięcie celu.

Skoro ustaliłeś PS i PK to zacznij zastanawiać się, jakie przeszkody mogą pojawić się po drodze z PS do PK. Co może pójść nie tak? Czy Twoja praca pozwoli na osiągnięcie tego celu? A może trzeba będzie poszukać nowej? A może masz dobrą pracę, ale nie masz pewności czy Cię z niej nie zwolnią. Co zrobisz jak Cię zwolnią? Masz jakiś plan awaryjny?

            Warto zadać sobie kilka takich pytań, aby przeanalizować różne możliwe scenariusze. Życie potrafi zaskakiwać i nie wszystko idzie po naszej myśli, a dosyć często jest zupełnie odwrotnie niż zakładaliśmy, dlatego warto być na to przygotowanym. Nie wszystko oczywiście da się przewidzieć, jednak ustalenie pewnych możliwych scenariuszy zminimalizuje ryzyko porażki, a tym samym zwiększy szanse na sukces!

Opracuj i zapisz swój plan finansowy.

Masz już ustalony PS i PK, przeanalizowałeś możliwe przeszkody i ustaliłeś, co może zakłócać drogę do Twojego finansowego celu. Najwyższa pora, aby napisać plan. Plan warto zapisać, żeby zwyczajnie nam nie uleciał z głowy. Pamięć jest zawodna i kropka. Zanim jednak zapiszesz swój plan, warto go najpierw opracować. Co musisz zrobić, aby dojść do określonego przez Ciebie PK? Ile musisz zarabiać, aby Twój plan został zrealizowany? Ile czasu zajmie realizacja? Przy jakich założeniach będzie najszybciej? Jak będzie wyglądał najgorszy scenariusz? Może trzeba zdobyć jakieś nowe umiejętności? A może zredukować nieco wydatki na X i więcej inwestować w Y?  To tylko kilka pytań, które mogą Ci pomóc w stworzeniu konkretnego planu.

Każdy z nas ma niepowtarzalny zbiór własnych doświadczeń, przekonań i możliwości, a więc nie licz na to, że dostaniesz gdzieś receptę, która zrobi wszystko za Ciebie. Każdy z nas jest inny i to, że u kogoś sprawdził się plan X nie musi oznaczać, że u Ciebie również się to sprawdzi, dlatego warto samodzielnie wziąć się za planowanie swoich finansów.

Wdrażaj i kontroluj realizację planu.

            Po przejściu przez wszystkie powyższe kroki, pozostaje Ci już tylko wprowadzić swój plan w życie i kontrolować postęp. W miarę jak będą występowały komplikacje na Twojej drodze do PK (a będą..), wystarczy, że będziesz korygował swoje działania. Plan ma to do siebie, że jest „ruchomy”, a to znaczy, że zmienia się w czasie, dokładnie tak jak i my. Dlatego w razie problemów, aktualizuj swój plan i zmieniaj kurs. To naturalne, że nie wszystko idzie gładko, ale odpowiednia kontrola i szybka reakcja pozwoli Ci na utrzymanie kursu, bez względu na okoliczności.

I tego Ci właśnie życzę Czytelniku. Żebyś działał zgodnie ze swoim planem i żeby przeciwności losu nie zahamowały Cię w drodze do Twojego celu.

Mam nadzieję, że wpis był dla Ciebie wartościowy i nie zawahasz się go udostępnić swoim znajomym! Pomożesz mi w ten sposób dotrzeć do większego grona odbiorców! 🙂

Share this Post

2 Comments

  1. Planowanie to podstawa. Tu nie chodzi o dokładne planowanie wszytskich kroków, czy rozpiskę do robić dzień po dniu, ale człowiek musi mniej więcej wiedzieć, skąd zaczyna i w jakim kierunku chce dojść. To czy tam dojdzie to już inna sprawa, ale warto wiedzieć do czego się zmierza. Czasami w życiu będziemy schodzić z tej ścieżki, ale mając plan łatwo będzie to można skorygować i wrócić na właściwe tory.

    1. Dziękuję za komentarz 🙂 Święta prawda!

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*
*