Dlaczego podnoszenie płacy minimalnej to nie najlepszy pomysł?

Damian Gołębiewski/ 23 czerwca, 2019/ Ekonomia/ 2 comments

Płaca minimalna to minimalna cena pracy

Płaca minimalna to inaczej minimalna cena, za jaką można zatrudnić pracownika. Problem polega na tym, że zwykle pracownik ceni swoją pracę wyżej i chciałby otrzymywać za nią jak najwyższą pensję, natomiast pracodawca działa odwrotnie. Pracodawca próbuje zatrudnić jak najlepszego pracownika, po możliwie najniższej cenie. Jednak nie ma przymusu pracy i żaden pracodawca nie zmusi pracownika do pracy po cenie niższej niż pracownik oczekuje. Jeżeli będzie mało chętnych do pracy, pracodawca będzie zmuszony podnieść płace lub zmniejszyć produkcję i tym samym zmniejszać swój zysk.

W pewnym momencie pracownicy i pracodawcy dojdą do porozumienia i ustalą cenę pracy na takim poziomie, aby zadowalała i pracownika i pracodawcę.

Zwiększenie płacy minimalnej

            Rząd zakłada, że zwiększenie płacy minimalnej przyniesie więcej korzyści gospodarce i ogólnie wpłynie na zwiększenie dobrobytu w społeczeństwie oraz zwiększenie zarobków obywateli. Generalnie rzecz biorąc, samo założenie jest błędne, ponieważ gdyby podnoszenie płacy minimalnej działało w tak prosty sposób, to dlaczego nie podnieść płacy do poziomu np. 10 000 zł miesięcznie?

Znajdują się głosy, że nasza gospodarka jeszcze nie jest na takim poziomie, aby podnosić płace do takiej wysokości. Zgoda, jednak warto przyjrzeć się, jakie skutki niesie ze sobą podnoszenie płacy minimalnej, ale o tym za chwilę.

Płaca minimalna w Polsce

            W Polsce płaca minimalna wynosi obecnie 2250 zł brutto, a już w 2020r. ma wynosić  2450 zł brutto.

Na stronie https://wynagrodzenia.pl można się dowiedzieć, że płaca minimalna czyli 2250 zł brutto wynosi 1 633,78  netto (do ręki) i dotyczy jedynie 5% społeczeństwa.

Ponad 90% społeczeństwa zarabia więcej niż płaca minimalna.

Na tej samej stronie można się dowiedzieć, że płaca zapowiadana na przyszły rok to 2450 zł brutto.

I dotyczy jedynie 10% społeczeństwa. 90% Polaków zarabia już teraz więcej niż 2450 zł brutto.

Warto zadać sobie pytanie, dlaczego pracodawcy płacą więcej niż płaca minimalna? Czyżby zwariowali?

Otóż nie! Jak wspomniałem na początku pracownik idzie tam, gdzie więcej płacą. Jeżeli Twoje umiejętności są przydatne i mogą przynieść wysokie zyski firmie, to automatycznie będą proponowali Ci wyższą pensję, żebyś został z nimi, a nie poszedł do konkurencji.

Jeżeli jednak Twoje kwalifikacje są niskie, to automatycznie płaca jest niższa, ponieważ na stanowisko jest więcej chętnych o równie niskich kwalifikacjach, którzy chętnie podejmą się tej pracy nawet po niższej cenie.

Skutki podnoszenia płacy minimalnej

            Każdy, kto choć trochę rozumie podstawy ekonomii (prawo popytu i podaży), wie że sztuczne podnoszenie lub obniżanie płacy minimalnej oddala rynek od punktu równowagi, który jest punktem pożądanym i tym samym wytwarza niepotrzebną stratę.

Rynkiem pracy rządzi prawo popytu i podaży, a więc im coś jest droższe, tym niższy jest na to popyt. Dlatego, jeżeli zwiększamy płacę minimalną to zwiększamy cenę zatrudnienia, a zatem spada popyt na zatrudnianie pracowników o niskich kwalifikacjach. Podwyższenie płacy minimalnej nie dotknie tych, którzy już zarabiają więcej. Dotknie jedynie tych, którzy zarabiają najmniej, ponieważ zatrudnianie ich będzie mniej opłacalne niż dotychczas.

I tutaj sprawa wygląda następująco: Rząd chcąc chronić „najmniej zarabiających”, a jedynie pogarsza ich sytuację podnosząc płacę minimalną.

Ogólnie coraz bardziej uwidacznia się skutek w postaci wysokich cen towarów i usług oraz wysokie bezrobocie wśród młodych niewykwalifikowanych osób. Zwiększają się również wymagania na najprostsze z pozoru stanowiska.

Dodatkowe skutki negatywne:

• Zwiększenie bezrobocia – najczęściej w najbiedniejszych regionach.
• Rozwój szarej strefy – więcej pracodawców zaczyna „zatrudnianie na czarno”.
• Pogorszenie sytuacji osób, którym ustawa miała pomóc – zwiększanie płacy minimalnej najczęściej uderza w najmniej zarabiających.
• Inflacja – błędne koło, które napędza wzrost cen towarów i usług, a następnie kolejny wzrost płacy minimalnej, spowodowany wzrostem cen towarów i usług.
• Powiększanie kosztów pracy – prawdziwy koszt jaki ponosi pracodawca przy obecnej płacy minimalnej to 2 710,81 zł.
• Efekt domina – zwiększanie pensji najmniej wykwalifikowanych prowadzi do pretensji postawionych wyżej w hierarchii pracowników.
• Upadek przedsiębiorstw – w najgorszych przypadkach zwiększenie płacy minimalnej może prowadzić do upadku firmy.
• Spadek konkurencyjności – firma zmuszona podnieść płace, może być zmuszona do podniesienia cen swoich produktów, przez co stanie się mniej konkurencyjna.

Kilka „plusów”:

• Ograniczenie wyzysku – zdarzają się firmy (są np. jedynym dużym pracodawcą w okolicy), które mogą zaniżać pensje pracowników, same odnosząc wysokie zyski. Ustawowe wymuszenie na nich płacy minimalnej może poprawić sytuację pracowników.
• Wyższe świadczenia emerytalne – wysokość emerytury powiązana jest z wysokością odprowadzanych składek.
• Zmniejszenie rotacji – jeżeli pracownicy zarabiają lepiej, niechętnie zmieniają pracę.
• Zwiększenie wydajności pracowników – zwiększanie pensji może prowadzić do zwiększania wydajności pracowników.
• Większe wpływy do budżetu państwa – zwiększenie płacy minimalnej wiąże się bezpośrednio ze zwiększonymi podatkami odprowadzanymi do budżetu przez pracodawców i pracowników.

Co można z tym zrobić?  

            Najprostszym rozwiązaniem wydaje się być pozwolić ludziom działać. Zdjąć opresję podatkową i ułatwić zakładanie nowych firm, co zwiększy konkurencję i pozwoli większej ilości firm walczyć o pracownika, a przy tym zwiększać wynagrodzenie. Dodatkowo trzeba edukować ludzi w zakresie ich wartości na rynku pracy. To każdy człowiek indywidualnie odpowiada za to, ile będzie wart na rynku pracy oraz ile będzie zarabiał. Rząd nie powinien nic robić za pracownika. Tylko zwiększanie swojej wartości w oczach przyszłych pracodawców może doprowadzić do zwiększenia Twoich zarobków.

Wszystko zależy od Ciebie!