Jak spisywać postanowienia aby się spełniały?
Za chwilę nowy rok i nowe postanowienia!
Święta już za nami, a teraz kolejna ważna chwila, czyli zbliżający się sylwester i nowy rok. Większość z nas już myśli o zabawie sylwestrowej, ale także o noworocznych postanowieniach. Dzisiaj postaram się trochę wyjaśnić, w jaki sposób sformułować postanowienia, żeby w tym roku każde z nich zostało spełnione 🙂
Jak to zwykle wygląda?
Przez większość swojego życia, robiłem różne postanowienia na nowy rok. Bardzo często jednak były to tylko puste słowa, wypowiedziane do znajomych po wpływem chwili, czy zapisane gdzieś na jakiejś karteczce w takiej formie:
- W tym roku będę zarabiał więcej.
- W tym roku wezmę się za siebie.
- W tym roku schudnę.
- W tym roku pojadę gdzieś na wakacje.
- i tak dalej…
Łatwo zauważyć, że takie postawienie sprawy nie da zbyt wielu efektów, prawda? Są to postanowienia niekompletne, nieskonkretyzowane, bardzo ogólne, które zbyt wiele nie mówią. Jak rozumieć np.: wezmę się za siebie. To znaczy, co? Zacznę się malować, lepiej ubierać, zdrowiej jeść, ćwiczyć? Nie wiadomo, a skoro nie wiadomo co robić, to nie robimy nic, prawda? I tak właśnie wyglądała większość moich poprzednich lat. Wyznaczałem sobie 10-20 postanowień, z których spełniałem może jedno. Dzisiaj wygląda to nieco inaczej, ale o tym za chwilę.
Określenie celu
Postanowienia postawione w formie jak wyżej są nieskuteczne ze względu na niedoprecyzowanie, ale dodatkowo nie mówią nam, kiedy możemy uznać cel za zrealizowany. Co znaczy: w tym roku schudnę? Czyli jak rano po sylwestrze wejdę na wagę i będę ważył o kilogram mniej niż wczoraj, to koniec? Przecież schudłem, czyli cel zrealizowany! Tak być nie może. Musimy jasno określić cel, a żeby zrobić to dobrze, możemy posłużyć się koncepcją S.M.A.R.T
Postanowienia SMART – jak to robię?
Teraz przedstawię wam jak zapisuję swoje postanowienia noworoczne teraz. Mogę powiedzieć, że samo zapisanie postanowień nie spełni ich za nas. Musimy do spisania dołożyć działanie, a żeby było jeszcze lepiej, do działania ułóżmy plan. A więc jak to u mnie wygląda?
Na początek robię tabelę z sześcioma kolumnami rozwoju: Emocjonalny, Zawodowy, Duchowy, Fizyczny, Intelektualny i Finansowy. Wygląda to tak:
Do tak przygotowanej tabeli wpisuję maksymalnie 4 postanowienia w każdej kolumnie. Z doświadczenia wiem, że więcej nie jestem w stanie ogarnąć. Lista z początku roku, przeważnie zmienia swój kształt i nieco się modyfikuje w poszczególnych kolumnach z biegiem dni. W tej tabeli wpisuję ogólny zarys tego co planuję. Wygląda to mniej więcej tak:
Co dalej?
Mając tak przygotowaną tabelę, przechodzę do formułowania postanowień w oparciu o koncepcję SMART, czyli zgodnie z koncepcją, każdy cel powinien być:
S – Skonkretyzowany (ang. Specific) – prosty do zrozumienia i jednoznaczny.
M – Mierzalny (ang. Measurable) – taki, którego efekty można zmierzyć.
A – Osiągalny (ang. Achievable) – a więc taki, który jest realistyczny. Możliwy do zrealizowania.
R – Istotny (ang. Relevant) – musi być dla nas wartościowy. Dający poczucie spełnienia po realizacji.
T – Określony w czasie (ang. Time-bound) – w określonych ramach czasowych.
Przykłady
Weźmy dwa postanowienia z tabelki
Zmienię miejsce pracy – do 6 stycznia przygotuję profesjonalne CV, a następnie zacznę wysyłać do 5 firm dziennie przez 2 tygodnie. Zaczekam kilka dni na odpowiedzi i porównam oferty. Proces będę powtarzał aż do skutku. Najpóźniej w kwietniu będę już w nowej pracy.
Zarzucę 20 kilogramów – do lipca zrzucę 20 kilogramów. Będę chodził na siłownię 2 razy w tygodniu i biegał 3 razy w tygodniu, a do tego będę przygotowywał sobie zdrowe posiłki, które będą wspomagały moje wysiłki. Będę chudł ok. 3 kg miesięcznie i do 30 lipca będę ważył o 20 kg mniej niż 1 stycznia.
Przyznaj, że tak rozpisane postanowienia wyglądają trochę lepiej, prawda? Oczywiście każde postanowienie można rozpisać jeszcze bardziej i na drobniutkie kawałki. Dosłownie, można rozbić to tak, żeby napisać sobie zadanie na każdy dzień. Czyli co mogę zrobić już dziś, aby przybliżyć się do celu, którym jest xyz? Takie przedstawienie sprawy da nam jeszcze lepsze rezultaty. Możecie o tym przeczytać w książce „Cel”, którą polecam w zakładce Czytelnia.
Podsumowując
Powiedzieliśmy sobie dzisiaj nieco na temat postanowień noworocznych. Pamiętaj drogi czytelniku, aby były efekty, to postanowienia muszą być SMART! Nie ma sensu spisywać pustych postanowień na kartkę, którą za chwilę wyrzucisz do kosza. Traktuj tę tabelkę jak drogowskaz, który będzie Cię kierował przez cały rok. Niech każdy dzień odbywa się zgodnie z założeniami Twojej tabeli. Nie wiem co w niej będzie i jak bardzo rozpiszesz każde z postanowień. Życzę Ci, aby wszystkie się spełniły i żebyś Ty był lepszym człowiekiem z każdym rokiem! Happy New Year! Czytelniku… 😉
PS. Jeśli mogę Cię o coś prosić, to zdradź w komentarzu swoje sposoby na noworoczne postanowienia, z przyjemnością poczytam wasze opinie na temat mojego podejścia, ale także chętnie dowiem się nowych rzeczy! Róbmy tego bloga razem! 🙂
Zdecydowanie warto postawić sobie konkretny cel, który sprawi że będziemy do niego za wszelką cenę dążyć. U mnie taki celem w tym roku jest uzbieranie wkładu własnego na zakup mieszkania, a drugi.. zagranie koncertu po 15 latach od zakończenia muzycznej aktywności 😉
Trzymam za Ciebie kciuki! 🙂 Wszystko w Twoich rękach… 🙂
W moim przypadku takim postanowieniem było zakładanie działalności gospodarczej, które zaplanowałem na zeszły rok i czego nie dokonałem. Drobne przeformułowanie postanowienia sprawiło, że już wykonałem pierwsze formalności, a także sposób prowadzenia rachunkowości. Pozostaje mi czekać na weryfikację wniosków i zacząć współpracę z biurem rachunkowym.
Mega fajna informacja! 🙂 Sam stoję przed takim dylematem w tym roku! Fajnie, że coś ruszyło u Ciebie 🙂 Mam nadzieję, że i u mnie się odmieni ten aspekt. Pozdrawiam i powodzenia z działalnością! PS. Pamiętaj o rozdzieleniu finansów domowych i firmowych.
A ja działam na zasadzie: im mniej postanowień noworocznych, tym więcej motywacji. Jeśli nie uda mi się czegoś zrealizować to pod koniec roku czuję się po prostu źle. Jeśli nic sobie nie postanawiam – nic nie tracę 😛 Stawiam sobie raczej cele przez cały czas, nie tylko od nowego roku. Ale wiadomo, niektórym nowy rok pomaga się zmobilizować 🙂 Pozdrawiam i samych pomyślności w tym 2018 życzę!
To też dobre podejście. Ja traktuję nowy rok jako punkt odniesienia – to dobry moment żeby zweryfikować realizację celów założonych wcześniej 🙂 Dziękuję za dobre słowo i wszystkiego dobrego również dla Ciebie! 🙂