Mój blog poświęcony jest finansom osobistym, ekonomii dnia codziennego i rozwojowi osobistemu. Na tej stronie znajdziesz 10 zasad filozofii kaizen, w którą głęboko wierzę i uważam, że jest to najlepsza filozofia, która przynosi trwałe i długofalowe rezultaty. Filozofia kaizen ma swoje zastosowanie głównie w usprawnianiu procesów produkcyjnych w firmach, choć czasami można spotkać się z tym terminem w książkach, czy blogach o rozwoju osobistym. Ja przedstawię Ci 10 zasad filozofii kaizen w oparciu o finanse osobiste. Jak przekuć tę wiedzę na lepsze efekty w zarządzaniu finansami osobistymi? Oraz jak zmieniać wszystko, nie zmieniając prawię nic? 

Kaizen

1. Problemy stwarzają możliwości.

Po pierwsze wyciągaj wnioski. Każdy problem finansowy, który Cię dotyka ma jakąś przyczynę. Każda przyczyna jest skutkiem jakiegoś działania, a każde działanie można zmienić, poprawić, ulepszyć. Zawsze miałem problemy z drobnymi. Nie lubiłem ich nosić i do dziś nie lubię, a co najlepsze dzisiaj mam nawet w portfelu dziurę w miejscu na drobne i po prostu mi się z niego wysypują, ale zanim zaczęły mi z portfela wypadać – wydawałem. Nie chciałem ich mieć i na siłę szukałem rzeczy, na które mogę je wydać, a to puszka coli, a to baton, a to kupon toto-lotka. Cokolwiek, aby się ich pozbyć. Zacząłem się zastanawiać co z tym zrobić. Wpadłem na pomysł, że codziennie wieczorem wszystkie drobne będę wrzucał do skarbonki, a więc każdy dzień zaczynałem bez drobnych, a jak się pojawiły w ciągu dnia to już wiedziałem gdzie powędrują wieczorem. W ten sposób uzbierałem całkiem sporą sumkę. Teraz już nie mam tego problemu, ponieważ za większość rzeczy płacę kartą, ale to całkiem fajny przykład jak w prosty sposób z problemu zrobić możliwość, która pozwala zaoszczędzić trochę pieniędzy. Dlatego, zastanawiaj się nad swoim problemem i szukaj możliwości jakie stwarza.

 

2. Pytaj 5 razy „Dlaczego?”.

To bardzo fajna zasada, która pozwala dochodzić do źródła problemu.

  • Dlaczego nie odkładasz pieniędzy?
  • Bo mało zarabiam i nie mam z czego okładać.
  • Dlaczego mało zarabiasz?
  • Bo mało mi płacą.
  • Dlaczego nie zmienisz pracy na lepiej płatną?
  • Ciężko jest znaleźć coś lepszego w moim mieście.
  • Dlaczego nie poprosisz o podwyżkę w obecnej pracy?
  • Tutaj nikt nie prosił nigdy o podwyżkę. Nie ma takiej możliwości.
  • Dlaczego nie możesz być pierwszym, który poprosi?
  • …..Boję się…..

Oczywiście pytania można sobie zadawać do skutku, aż znajdziemy źródło problemu. Nie musisz się ograniczać do 5 pytań.

3. Bierz pomysły od wszystkich.

Konsultuj swoją sytuację z każdym, kto może Ci pomóc w jej polepszeniu. Każdy kto ma jakikolwiek wpływ na Twoje finanse albo zna się na tym temacie, może być źródłem pozytywnych pomysłów, które mogą dobrze wpłynąć na Twoje finansowe decyzje. Dlatego pytaj, dyskutuj i dowiaduj się jak najwięcej. Nigdy nie wiesz kiedy pojawi się pomysł, który wywróci Twoje finanse do góry nogami! Szanuj rozmówcę i wsłuchuj się w rady, które Ci daje. Ważne jest, aby spojrzeć na swoje problemy z różnych stron. Uważaj tylko na narzekaczy. Kiedy ktoś ciągle narzeka, skorzystaj z zasady nr 2 i zapytaj: dlaczego? 🙂

4. Myśl nad rozwiązaniami możliwymi do wdrożenia.

Tutaj bardzo prosto. Wyobraź sobie, co możesz zrobić jak najszybciej i jak najmniejszym kosztem. Zastanów się, co możesz zrobić i czy możesz to zrobić od razu. Potem zastanów się jak wprowadzić zmiany jak najmniejszym kosztem. Przypomnij sobie przykład przytoczony pod zasadą nr 1. Odkładanie małych kwot codziennie, szybko, tanio i przyjemnie. Rozejrzyj się dookoła i poszukaj możliwości jakie możesz wprowadzić w swoich finansach. Najlepiej takie, które wymagają najmniej czasu, pieniędzy i wysiłku. 

5. Odrzucaj ustalony stan rzeczy.

Nie gódź się ze Status Quo – czyli obecnym stanem rzeczy. Pamiętaj, że to jedyna droga do postępu. Na przykład tego przypominam, że kiedyś ludzie myśleli, że ziemia jest płaska (niektórzy nadal tak myślą https://theflatearthsociety.org/ ), ale znalazł się ktoś, kto nie godził się z takim stanem rzeczy i podważył status quo. Przy okazji wiecie kto to był? 😉 Dlatego nie słuchaj, jak wszyscy dookoła mówią, że w Polsce jest ciężko, czy nie ma z czego oszczędzać. Odrzucaj te wartości i kreuj własne, które zaowocują dla Ciebie. Jeżeli kiedyś próbowałeś odkładać i Ci się nie udało, spróbuj nowego sposobu, być może będzie dla Ciebie lepszy. Nie bój się zmiany na lepsze.  

 

6. Wymówki, że czegoś nie da się zrobić, są zbędne.

Bardzo ważne jest zastanowienie się nad tym, jak można coś osiągnąć, a nie jak tego nie osiągnąć. Do celu, który obierasz zawsze jest kilka różnych dróg. I np. jeżeli chcesz dysponować za 6 miesięcy kwotą X, ale nie potrafisz oszczędzać to może warto zwiększyć swoje dochody? A może warto sobie zadać kilka pytań, dlaczego nie potrafisz oszczędzać? Zawsze szukaj drogi, która pokaże Ci rozwiązanie. Nie skupiaj się na tym, czego nie umiesz zrobić, albo czego nie lubisz i co Cię blokuje. Pamiętaj o tym, że zawsze jest kilka różnych dróg prowadzących do Twojego celu – znajdź tą, która Cię do niego doprowadzi.

7. Wybieraj proste rozwiązania nie czekając na te idealne.

Chodzi o to, żeby cieszyć się z małych sukcesów. Wielu ludzi szuka sposobu „jak zostać milionerem w rok”, albo „jak zarobić bez wychodzenia z domu”. Szukamy rewolucyjnego sposobu, który zmieni nasze życie w mgnieniu oka, a nie o to chodzi. Małe i dobre nawyki, które konsekwentnie rozwijasz, dadzą Ci znaczące efekty w długofalowej perspektywie. Jak mi nie wierzysz, to zacznij od dzisiaj odkładać 2 zł nawet do skarpety. Odezwij się do mnie za rok i powiedz ile uzbierałeś 🙂 Założę się z Tobą, że będzie to więcej niż właśnie obliczyłeś. Pamiętaj, że nikt nie przebiegł maratonu od razu po wyjściu z domu. To efekt długiej pracy i biegania krótszych dystansów przez dłuższy czas. Nie czekaj na mannę z nieba i opieraj się na prostych rozwiązaniach. Wprowadzając małe zmiany, dążysz konsekwentnie do przodu – krok po kroku. I pamiętaj, że mały krok w dobrą stronę jest lepszy niż wielki w złą, albo brak kroków. 

8. Użyj sprytu zamiast pieniędzy.

Nie musisz zapisywać się na kolejne szkolenia „jak oszczędzić”, albo „jak inwestować”. Wiedzy jest cała masa w internecie i książkach. Powiesz, że nie masz na książki? Idź do biblioteki – jest darmowa. Kto w tych czasach nie ma internetu? Większość ma, a internet to skarbnica wiedzy. Trzeba tylko wiedzieć gdzie szukać. Dlatego nie nadziewaj się na wszystkie możliwe obietnice typu: „Jak zostać rentierem w 6 tygodni”, tylko użyj swojego sprytu. Tak jak wcześniej pisałem, znajdź swoją drogę i powoli, krok po kroku dojdziesz do założonych celów. Skupiaj się na efekcie końcowym, a nie na szybkich pozornych rozwiązaniach. 

9. Pomyłki koryguj na bieżąco.

Reaguj i nie czekaj, aż sprawy wymkną się spod Twojej kontroli. Jedno potknięcie nie musi oznaczać przegranej, ale często popełniamy błąd za błędem nie zastanawiając się nawet nad nimi. Co w efekcie kuli śniegowej często narasta do ogromnych rozmiarów i wtedy już nie wiemy co zrobić. Często tak się sprawy mają z długami. Najpierw mała pożyczka od znajomego, potem z banku, a potem kredyt na spłatę tych pożyczek, a następnie kolejny na spłatę poprzedniego i kolejny i kolejny… Znacie to? A wystarczyło zastanowić się: Dlaczego musiałem pożyczać od kolegi? Co się stało, że zabrakło mi pieniędzy? W japońskich fabrykach, skąd wywodzi się kaizen, często nawet pracownik najniższego szczebla ma obok siebie guzik, który może wyłączyć taśmę produkcyjną. Co się wtedy dzieje? Reszta hali zaczyna klaskać, ponieważ ktoś znalazł mały błąd, który za chwilę zostanie skorygowany, a to z kolei wpłynie na większą wydajność firmy i prawdopodobnie większe zarobki. Dlatego reaguj szybko na pomyłki i nie lekceważ ich. Sprawdź sobie ten filmik: 

10. Ulepszenie nie ma końca.

Zawsze jest coś co możesz poprawić. Jeśli za mało zarabiasz, to zawsze możesz poszukać lepszej pracy. Jak nie możesz znaleźć lepszej pracy, to możesz zdobyć lepsze wykształcenie. Rozwijaj się, pracuj nad sobą i nad swoimi finansami. Zawsze znajdzie się obszar do poprawy, a każda poprawa zbliża Cię do lepszego samopoczucia i lepszego bytu, a przecież o to nam wszystkim chodzi, prawda? Żeby nam się lepiej i przyjemniej żyło. Nie oczekuj „perfekcji”, bo owa nie istnieje. Za to oczekuj postępu! Zawsze można stać się w czymś lepszym, albo robić coś lepiej, więcej, szybciej, intensywniej, z większą gracją, wdziękiem, itd. Na koniec pamiętaj:

 

Nawet najmniejszy krok we właściwą stronę ma znaczenie!