Emerytura – kiedy i jak zacząć na nią oszczędzać? (wpis gościnny)
Emerytura to zasłużony czas odpoczynku po latach ciężkiej pracy. Moment w życiu, który pozwala zwolnić tempo i skoncentrować się na realizacji marzeń i planów, na które w okresie aktywności zawodowej zawsze brakowało czasu. By jednak emerytura była sielanką, trzeba pomyśleć o niej już dziś i wziąć sprawy w swoje ręce, gdyż perspektywy demograficzne rysują się coraz bardziej pesymistycznie.
Perspektywy dla przyszłych emerytów nie są zbyt optymistyczne
Temat emerytur w ostatnich latach jest bardzo mocno eksploatowany. Niestety większość publikacji i wzmianek w mediach nie można zaliczyć do optymistycznych. Wskazuje się w nich na niedoskonałości obecnego systemu emerytalnego, niską stopę zastąpienia, kryzys demograficzny oraz ryzyko związane z robotyzacją i automatyzacją pracy. Wszystko to negatywnie odbija się na kondycji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a w konsekwencji na portfelach przyszłych i obecnych emerytów.
Dane opublikowane przez Komisję Europejską jasno wskazują, że perspektywy, dla osób dopiero wkraczających na rynek pracy nie są zbyt optymistyczne. Kryzys demograficzny oraz skutki robotyzacji doprowadzą w 2060 roku do podwojenia się obecnej liczby emerytów przypadających na 100 zatrudnionych. W konsekwencji emerytów będzie więcej niż pracujących. Niepokojące są również prognozy dotyczące stopy zastąpienia, czyli relacji ostatniego wynagrodzenia do wysokości otrzymanej emerytury – KE szacuje, że będzie to zaledwie… 27,3%. Jeśli dodamy do tego stale wydłużającą się długość życia, wioski nasuwają się same – o życiu na emeryturze trzeba pomyśleć już teraz. Im wcześniej tym lepiej!
Regularne oszczędzanie kluczem do sukcesu
Wielu z nas rezygnuje z oszczędzania, gdyż uważa, że odkładanie niewielkich kwot nie pozwoli na zgromadzenie pokaźnego kapitału. Szybkie kalkulacje wskazują jednak na coś zupełnie innego. Odkładając zaledwie 200 złotych miesięcznie przez okres 30 lat, przy założeniu rocznej stopy zwrotu na poziomie 4%, można zgromadzić 121 792 zł. Jeśli o emeryturze pomyślimy wcześniej o 10 lat, zgromadzony kapitał będzie znacznie większy i wyniesie 196 698 zł. Nie warto tym samym odkładać planów dotyczących oszczędzania na emeryturę na później – nawet, jeśli możemy odkładać tylko kilkadziesiąt złotych miesięcznie.
Gdzie oszczędzać, by zyskać jak najwięcej?
Oszczędzać na emeryturę można na wiele sposobów, chociażby wykorzystując do tego lokaty bankowe i rachunki oszczędnościowe. Rozwiązanie to jest wygodne (comiesięczne przelewy można zautomatyzować) i bezpieczne, gdyż wkłady w bankach do równowartości 100 tys. euro są gwarantowane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Warto jednak rozważyć korzystanie z rozwiązań, które zostały stworzone z myślą o oszczędzaniu na emeryturę – Indywidualnym Koncie Emerytalnym (IKE) i Indywidualnym Koncie Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE). Mimo zbliżonego nazewnictwa, wymienione formy oszczędzania funkcjonują na nieco odmiennych zasadach.
IKE nie gwarantuje żadnych ulg podatkowych, jednak po spełnieniu określonych warunków pozwala na uniknięcie konieczności płacenia podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatek Belki). Roczny limit wpłat ustanowiono na poziomie trzykrotności średniego wynagrodzenia prognozowanego na dany rok. Zgromadzone środki można wypłacić po ukończeniu 60 lat lub 55 lat w przypadku nabycia uprawnień emerytalnych. Wcześniejsze ich wycofanie, w części lub całości, skutkuje naliczeniem podatku od zysków kapitałowych.
IKZE odróżnia od IKE ulga podatkowa – dokonane w danym roku kalendarzowym wpłaty można bowiem odliczyć od podstawy opodatkowania w rocznym zeznaniu. Wysokość ulgi jest zależna od wysokości podstawy opodatkowania – na maksymalną ulgę liczyć mogą osoby zaliczające się do drugiego progu podatkowego. Ze względu na wspomniane korzyści limit wpłat na IKZE wynosi tylko 120% średniego wynagrodzenia prognozowanego na dany rok. Wycofanie środków bez konsekwencji dopuszczalne jest dopiero po ukończeniu 65 roku życia. Wcześniejsza wypłata jest możliwa, jednak dotyczy całości środków i wiąże się z koniecznością zwrotu zarówno ulg jak i podatku od zysków kapitałowych.
Jak wspomniane korzyści podatkowe przekładają się na liczby? Bazując na analogicznych założeniach jak powyżej (30 lat, 4%, 200 zł miesięcznie), oszczędzanie z IKE pozwoli na zgromadzenie kapitału w wysokości 139 273 zł, czyli niemalże 17,5 tys. zł więcej niż na opodatkowanej lokacie czy rachunku oszczędnościowym! Wydłużenie okresu oszczędzania o 10 lat powiększy kapitał do kwoty 237 180 zł, co daje wynik lepszy o prawie 40,5 tys. zł. W przypadku IKZE korzyści będą jeszcze większe, gdyż konto takie umożliwia nie tylko uniknięcie konieczności płacenia podatku Belki, ale również uprawnia do zmniejszenia podatku dochodowego o nawet 768 zł (przy założeniu miesięcznych wpłat w wysokości 200 zł i dochodów kwalifikujących do drugiego progu podatkowego).
Autorem gościnnego wpisu jest Piotr Majewski, ekspert rynku nieruchomości i redaktor bloga morizon.
Najlepiej działać jak najszybciej, żeby później nie żałować, że w ogóle się nie zaczęło oszczędzać.
Święta racja!