Finansowy hedonista czyli bogaty biedak.
Wszyscy pragniemy szczęścia – to jest pewne. Różnie bywa z tym szczęściem, ale tak czy inaczej dążymy do niego codziennie, w mniejszym lub większym stopniu.
Każdy z nas ma swoją definicję szczęścia. Niestety zdecydowana większość nas, za wyznacznik szczęścia obiera stan posiadania. Jak ktoś jest bogaty, to na pewno jest szczęśliwy – często myślimy. Tak, tak wiem, że jest też sporo osób z nastawieniem zupełnie odwrotnym co do „bogatych”. Tylko powiedzmy sobie szczerze. Wszyscy znamy chociaż jedną osobę spod znaku „Ten to ma dobrze, tatuś mu wszystko kupuje”. Dzieci z bogatych rodzin. Ci wybrani, którzy na starcie mają lepiej niż Ty. Myślę, że nie skłamię jeśli napiszę, że każdy z nas choć raz pomyślał „Gdybym tylko ja był na jego miejscu”.
Bogaty biedak, a może tak dokładniej?
Po części to wszyscy jesteśmy takimi bogatymi biedakami. Dlaczego? A choćby dlatego, że ciągle nam mało i zawsze czujemy, że można mieć więcej, a co gorsza, że trzeba mieć więcej. Co nie jest prawdą.
Tytułowy biedak jest osobnikiem, który wyróżnia się kilkoma zachowaniami:
- Wydaje więcej niż zarabia.
- Bezcelowe zakupy usprawiedliwia słowami: „No przecież pracuję, to mi się należy”.
- Ocenia ludzi po wyglądzie i ciuchach.
- Kupuje te rzeczy, które są „cool” w jego odczuciu. Wszystko inne to „badziewie”.
- Pędzi za tym co modne, aby tylko nie zostać w tyle za tłumem.
- Woli kupić na raty drożej, niż odkładać i kupić za gotówkę.
- Jeżeli kupi to, co ma ktoś, zawsze to będzie „troszeczkę lepsze”, będzie miało „ładniejszy kolor” i wszystko inne co biedak sobie wymyśli, aby połechtać własne ego.
I tutaj uwierzcie mi, nie ma znaczenia czy zarabiasz 2000 zł, czy 200 000 zł miesięcznie. Jeżeli masz taki charakter i zachowujesz się w ten sposób, to prędzej czy później zawsze zostaniesz na minusie. To pewne. Nie trzeba być magistrem ekonomii, żeby wiedzieć, że jeżeli zarabiasz 200 000 zł miesięcznie, a wydajesz 200 001 zł to jesteś co miesiąc 1 zł do tyłu. Wszyscy pozwalamy sobie czasem na rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebujemy i to jest ok. Chodzi tylko o to, żeby wiedzieć kiedy powiedzieć stop i się zastanowić.
Tutaj przychodzi mi do głowy piękny cytat, który usłyszałem z ust Jacka Walkiewicza w znanym filmiku, który możesz obejrzeć tutaj. „Są w życiu rzeczy, które warto, są rzeczy które się opłaca, i nie zawsze to co warto się opłaca, nie zawsze to co się opłaca warto”.
Dlatego właśnie czasem warto być bogatym biedakiem, ale na dłuższą metę to nie ma absolutnie sensu. Więc weź się do roboty! Zwiększaj zarobki, spisuj i kontroluj wydatki, aby dojść gdzie tylko zechcesz!