Abonament z telefonem, czy bez? Co się opłaca?
Abonament bez telefonu? Telefon za gotówkę?
Te i wiele innych pytań zadajemy sobie co jakiś czas. Ja osobiście zadaję je sobie bliżej grudnia, gdyż na ten okres przypada koniec mojej umowy z operatorem, a że grudzień zbliża się wielkimi krokami, to pomyślałem sobie, że warto przeanalizować temat. Jeżeli tak samo jak ja jesteś przed taką decyzją, to na pewno przyda Ci się ten wpis. Zapraszam do lektury!
Oferta na kartę, czy abonament?
Do tej pory sporo osób nie jest przekonanych do abonamentów i wybierają oferty na kartę. W ofercie na kartę zaletą jest brak zobowiązań i ewentualnie niższe koszty dla osób, które sporadycznie korzystają z telefonu i ten służy im głównie do odbierania. Zakładam jednak, że każdy kto przeczyta ten wpis korzysta z telefonu w pełni, czyli odbiera, dzwoni i wysyła sms’y. Dodatkowo, prawdopodobnie zdecydowana większość czytelników korzysta również z internetu w telefonie. Przy tych założeniach, oferta na kartę absolutnie się nie sprawdza*, ponieważ ma limity praktycznie na każdej płaszczyźnie. Od połączeń (określona liczba minut) po sms’y, a nie wspominam już nawet o internecie, który występuje w mało atrakcyjnych pakietach. Dlatego zdecydowanie każdemu rekomenduję oferty abonamentowe, a dla tych, którzy nie lubią zobowiązań, polecam umowy na czas nieokreślony, które można zerwać w każdej chwili.
Abonament solo czy w duecie?
Ciekawą opcją są oferty w duecie albo pakiety rodzinne (3 osobowe). Pozwala to na obniżenie kosztów za jeden numer. Przykładowo w Nju Mobile abonament na jeden numer wynosi 29 zł/msc. Jeżeli wybierzemy pakiet dla dwóch osób, wtedy cena za jeden numer przy nie zmienionej ofercie wynosi już tylko 19 zł/msc, co daje nam 120 zł rocznie w kieszeni na każdy numer. Po dwóch latach, a tyle przeciętnie trwa umowa, mamy już 480 zł oszczędności na dwóch numerach. Nie jest źle, prawda? Jeżeli masz taką możliwość, to zdecydowanie warto z niej skorzystać. Przykładowo, jeżeli Twoja umowa kończy się w październiku, a umowa Twojej mamy, siostry, itd. kończy się w grudniu, to jak najbardziej możecie skorzystać z tej oferty już teraz.
Czy wiesz że: Możesz przenieść swój numer do innej sieci, nawet pół roku przed końcem umowy!
Z telefonem, czy bez?
Doszliśmy już do wniosku, że warto przejść na abonament oraz, że warto skorzystać z oferty dla duetu lub rodziny. Teraz nasuwa się pytanie, czy wybrać ofertę z telefonem czy może bez telefonu? Nie jest to proste pytanie i należałoby każdą ofertę policzyć oddzielnie dla konkretnego modelu telefonu i w różnych wariantach.
Weźmy na przykład telefon HUAWEI P10 Lite – Cena rynkowa: ok 1000 zł (dane z ceneo.pl)
Porównajmy oferty na ten sam telefon u czterech wiodących operatorów w Polsce.*
*Oferty przedstawione dla nowego klienta – w opcji solowej.
Widoczne na obrazku oferty nie należą do bardzo atrakcyjnych, ale nie o to chodzi. W przypadku tych ofert zdecydowanie odradzam opcje z telefonem. Nie trzeba być Pitagorasem, żeby policzyć, że nawet w przypadku oferty solo j/w za 29 zł/msc wyjdzie nas o wiele lepiej zakup telefonu za gotówkę.
Abonament 24 msc x 29 zł = 696 zł + Telefon 1000 zł = 1696 zł.
Na powyższym przykładzie dobrze widać, że wystarczy poświęcić 10-15 min, porównać oferty i zwyczajnie policzyć, a w ten sposób można oszczędzić nawet 700 zł!
Kiedy z telefonem?
Odpowiedź na to pytanie zależy od tego, jaką wybierzemy ofertę i jakie potrafimy „wycyganić” zniżki u operatora, ale z reguły rzadko kiedy opłaca się oferta z telefonem. Inaczej sprawa się ma, jeżeli telefon bierzemy na firmę albo jest to telefon z półki premium. Telefony z najwyższej półki często opłaca się wziąć u operatora. W moim przypadku (oferta rodzinna 3 numery, w tym 2 telefony), otrzymałem ofertę na:
Samsung Galaxy S7: Cena sklepowa ok. 2000 zł
Opłata za telefon – 1149 + 24 miesiące po 40 zł. Suma: 2109 zł
Jak widać, w tym przypadku opłaca się wziąć ofertę z telefonem. Najtańszy samsung, jakiego udało mi się znaleźć w normalnym sklepie, w którym nie bałbym się go kupić kosztował 2019 zł. W takim przypadku oferta, którą mi zaproponowano daje mi abonament za 3,75 zł miesięcznie! (2109-2019=90, 90/24=3,75). Teraz już widzisz, że trzeba trochę poszukać, żeby znaleźć odpowiednią ofertę!
Dobre praktyki:
Wybierając się na negocjacje z operatorem warto:
- Zapoznać się ze średnimi cenami abonamentów konkurencji;
- Znać cenę rynkową telefonu, na którym nam zależy;
- Nie bać się negocjacji;
- Zapytać, co proponuje sprzedawca;
- Zapytać o rabaty za przedłużenie umowy albo przeniesienie numeru;
- Zapytać, czy jest coś, co może dorzucić od siebie w tej cenie;
- Policzyć na własnym kalkulatorze wszystko, co mówi sprzedawca.
Podsumowując
Na pewno warto rozejrzeć się w internecie, co i jak się opłaca. Jest cała masa porównywarek abonamentów, co bardzo ułatwia pracę. Mój wpis jest bardzo ogólny, ponieważ nie o abonamentach jest blog, ale uważam, że warto zwrócić uwagę na ten temat, ponieważ można na nim oszczędzić często konkretne kwoty. Jak wyszło z obliczeń u góry, na jednym numerze można zaoszczędzić 120 zł rocznie, co przy mojej 5 osobowej rodzinie daje 600 zł na wszystkich numerach w domu. Po dwóch latach mamy w domu 1200 zł oszczędności. Mam nadzieję, że komuś się przyda ten wpis!
Powodzenia w wybieraniu oferty! 🙂
* Zdarzają się oferty na kartę, które są równie korzystne co abonament.
Kiedyś zawsze co 2 lata brałem nowy telefon, jednak zauważyłem że przestało się to po prostu opłacać, ponieważ sieci żądają wpłacania co raz większych opłat. Kiedyś brało się telefon za kilkadziesiąt złotych czy nawet za złotówkę, teraz jak chcesz coś sensownego to musisz dopłacić 300 czy 400 zł. Wolę więc zamówić telefon tanie przez internet a abonament wziąć najniższy z internetem.
Do Autora:
Cytując „Zakładam jednak, że każdy kto przeczyta ten wpis korzysta z telefonu w pełni, czyli odbiera, dzwoni i wysyła sms’y. Dodatkowo, prawdopodobnie zdecydowana większość czytelników korzysta również z internetu w telefonie. Przy tych założeniach, oferta na kartę absolutnie się nie sprawdza, ponieważ ma limity praktycznie na każdej płaszczyźnie. Od połączeń (określona liczba minut) po sms’y, a nie wspominam już nawet o internecie, który występuje w mało atrakcyjnych pakietach. ”
Z całym szacunkiem- sam korzystam z dwóch ofert (Plus oraz T-mobile) – obie posiadają oferty „bez limitu” na rozmowy, sms i mms łączone z pakietem 10 GB internetu / mc. Pierwsza w cenie 30 zł / mc, druga w cenie 25 zł/mc.
Na obu numerach nie wyłączam w ogóle opcji pakietów , korzystam z nich od razu po wyjściu poza zasięg wifi.
Plus dodatkowo „nie odlicza” pakietów zużytych na sieci społecznościowe. W T-mobile się nie interesowałem bo i tak ciągle „zostaje” przynajmniej 1 GB co miesiać. Na karcie z Plus’a zostaje często więcej niż 3 GB co miesiąc.
Dodatkowo obie sieci oferują co jakiś czas promocje w stylu „piąte doładowanie gratis” lub „podwajana wartość doładowania”.
Jeśli chodzi o włączenie kosztów telefonu / abonamentu do kosztów uzyskania przychodu – obie sieci w ofercie dla Firm mają stosunkowo droższy abonament (by uzyskać ofertę bez limitu i 10GB co miesiąc), a za doładowania pre -paid bez problemowo wystawiają Fakturę VAT (za pomocą dodatkowych serwisów internetowych).
Zakup smartfona można jednorazowo zaliczyć do poniesionych kosztów.
Reasumując, na przykłądzie powyższych sieci można śmiało stwierdzić, że NIE ZAWSZE oferta na kartę jest mniej korzystna niż oferta abonamentu u operatora (uwzględniając również ilość warunków niezbędnych by skorzystać z atrakcyjnej formy abonamentu – np przywoływany „duet” w njumobile)
Witam, dziękuję za uwagę. Jak najbardziej, może się zdarzyć, że oferta na kartę będzie równie atrakcyjna, co abonament. Tak jak w Twoim przypadku, ale zdecydowana większość ofert jest stosunkowo słabsza niż oferty abonamentowe. W tym wpisie chodziło mi bardziej o to, żeby pokazać, że można obniżyć koszty bez większego wysiłku.
Już to poprawiam! 🙂
Super wpis. Ja wlaśnie ostatnio miałam telefon w abonament, obecnie kupiłam już sama, ale ogólnie to abonament także bardzo ciekawa opcja.
Ciekawy wpis. Ja zawsze kupowałem telefony za gotówkę, bo to było dla mnie prostsze. Nie lubię umów, zwłaszcza na tak małe przedmioty. Wolę kupić raz a porządnie i zmienić w dowolnym przeze mnie momencie.
Coraz więcej osób wybiera tą opcję. Ja odkąd pamiętam kupowałem u operatora, ale zawszę po owocnych negocjacjach 🙂
Ja mam numer na kartę i bardzo mi się to opłaca tym bardziej że mam jeden z tańszych na rynku. Ale jeśli już ktoś ma abonament i mu się kończy to faktycznie – tak jak napisano w tekście- warto negocjować. Mój mąż po stwierdzeniu że odchodzi dostał taką ofertę, że nie opłacało mu się zmieniać operatora 🙂
—–
http://bankowoscfirmowa.pl
Fajne jest to, że jest mnogość ofert i każdy może dopasować ofertę idealną dla siebie, a co do negocjowania to dokładnie! Warto operatora przetrzymać do ostatniej chwili 🙂
do wad należy też dodać, że operatorzy instalują mnóstwo śmieci na telefonach które oferują
Słuszna uwaga 😉
Abonament na telefon powoli robi się trochę zakupem na raty:) Ja od ładnych paru lat nie korzystam z abonamentów ponieważ za 25 zł mam nielimitowane rozmowy i sms a internetu 15 gb nie jestem w stanie wykorzystać ale słyszałem, że teraz przy abonamencie często oddzielnie płacisz za rozmowy a telefon spłacasz na raty jednocześnie:) Pogoń za najnowszymi modelami trwa…. 😉
Coś w tym jest! Muszą jakoś kombinować, żeby się opłaciło 😀
Ja zawsze brałem telefony na abonament, ale to zaczęli robić, czyli rozbijać na abonament plus jakieś raty za telefon, wychodziło że w miesiącu mam 4 różne faktury do opłacenia, każda z innym terminem – masakra. Zamieniłem na kartę, nie będę podawać konkretnego operatora, pieniążki zaciąga automatycznie z karty debetowej i tyle, wszystko automat, jedna faktura na koniec miesiąca, a telefon poszedłem, wydałem raz i z głowy.
Czytałem właśnie ostatnio o tych ratach za telefon. Ciekawie to wymyślili 🙂
Wszystko tak na prawdę zależy od ceny telefonu. Kupując bezpośrednio od operatora cena może być nawet dwa razy większa niż, gdy zakupimy telefon osobno. Sieci komórkowe też muszą zarobić na tym ale coraz więcej osób przechodzi na karty albo na abonament bez telefonu ze względu na dużą wysokość raty za telefon. Każdy chce najkorzystniej dla siebie więc szuka to co mu się opłaca.